Były prezydent Barack Obama zaczyna wymieniać rzeczy, z którymi się nie zgadzał z Charliem Kirkiem, zanim obwinił Biały Dom Trumpa za podziały polityczne. Obama również poklepał się po plecach, twierdząc, że jego Biały Dom nigdy nie miał "ekstremalnych poglądów" jak Trump. Co za godna potępienia odpowiedź.