Czytanie to nie tylko rozrywka i nauka "wiedzy". Najciekawsze jest to, że można to wdrożyć w swoim systemie myślenia, kierując życiem i działaniami. Wczoraj zacząłem czytać Li Guangyao, przeczytałem kilka fragmentów jego wypowiedzi i miałem silne wrażenie, podobne do tego, które miałem przy czytaniu Ba Mangu: To osoba niezwykle racjonalna, dążąca do prawdy, szczera. Nie interesują go żadne hipokrytyczne hałasy i powierzchowne rzeczy, zawsze dąży do istoty i sedna sprawy. Jedno zdanie szczególnie dobrze oddaje jego cechy charakteru: "Interesuje mnie tylko prawda, a nie poprawność polityczna". Widząc mądrość, staram się być jej równy, choć teraz mi się to nie udaje, zawsze zwracam uwagę na sylwetkę mistrza, idąc za nim krok w krok, to również jest dobre.