Myślę, że wiele osób nie rozumie sedna tej sprawy i czyta to tak, jakby miał na myśli, że miliarderzy żyją tak samo jak biedni ludzie (oczywiście nie żyją). Prawdziwym przesłaniem jest to, że kapitalizm podniósł standard życia do najwyższego poziomu w historii. O ile nie jesteś dosłownie bezdomny, masz dostęp do bieżącej wody, ogrzewania, elektryczności, lodówki/mikrofali/pieca, telewizora, internetu, suchych ubrań, leków, jedzenia dostarczanego do drzwi w 30 minut itd. Przez większość historii ludzkości nie mieliśmy żadnych z tych wygód. Tak, są problemy z nierównością majątkową, ale jakość życia dla dolnej połowy populacji jest lepsza niż kiedykolwiek w historii.

Również przez większość historii ludzkości posiadanie własnego domu było rzadkością. "twoja" własność należała do pana/króla ziemi. Więc twierdzenie, że jakość życia jest teraz gorsza, ponieważ mniej osób może posiadać dom, jest po prostu błędne. Więcej osób posiada teraz domy. Oczywiście, nie w porównaniu do lat 70-tych czy czegokolwiek innego, ale w porównaniu do całych tysięcy lat historii, z wyjątkiem tego krótkiego szczytu.