Jako milenials, jestem zraniony. Ale poza tym to dobra lektura.
Jon Wu
Jon Wu27 sie, 23:03
Nie ufaj millenialsom w prowadzeniu swojej marki. Ich wizja działania internetu była kształtowana przez erę Web 2.0, Facebooka z około 2011 roku i filtry vintage na Instagramie, a ich wcześniejsze doświadczenia nie zostały zaktualizowane od tego czasu. Internet nie jest już deterministyczny. Jest napędzany algorytmami, i to nie tylko wśród twoich własnych obserwujących. Twoje posty są stale pokazywane panelowi użytkowników. Jeśli im się podobają, panel się rozszerza. Jeśli nie, nie osiągasz zasięgu. To oznacza, że publikowanie dużej liczby postów nie jest hałasem / spamem / "niskim sygnałem." Objętość jest niezbędna, aby algorytm mógł wychwycić twoje zwycięskie posty i uczynić je wiralowymi. Musisz eksperymentować z dużą ilością, szybko się uczyć i stawiać na swoje zwycięskie formaty. Koszt porażki wynosi ~0. Drzewo upada w lesie i nikt tego nie widzi. Ale koszt braku eksperymentowania jest astronomiczny. Pewne oznaki niekompetencji w erze uwagi: - "Nie chcemy generować hałasu" - "Musimy chronić naszą markę" - "Potrzebujemy więcej obserwujących" To ignorancja. Niskiej jakości posty nie są już dystrybuowane. Liczba obserwujących nie ma znaczenia. Cykl wiadomości jest krótszy niż kiedykolwiek. Ludzie zapamiętają tylko twoje zwycięskie posty. Zwiększ objętość.
535