Oto rzecz, o której zapominają założyciele, gdy chodzi o opinie inwestorów: Nie rzucają przypadkowymi pomysłami. Widzieli ten film wcześniej. Wielokrotnie. Wiedzą, które funkcje naprawdę napędzają adopcję, a które są tylko "miłe do posiadania." Kiedy inwestor mówi "powinieneś rozważyć X," zazwyczaj myśli: → "Ostatnie 3 firmy, które finansowałem bez tego, nie udały się" → "Twój największy konkurent właśnie to wprowadził" → "To jest to, o co naprawdę pytają klienci korporacyjni" Błędem jest zlekceważenie ich uwag, ponieważ myślisz, że "nie rozumieją twojej wizji." Mądrym posunięciem jest zadawanie pytań uzupełniających i zrozumienie "dlaczego" stoją za ich sugestią.