'Polityka tożsamości nie ma miejsca w kryptowalutach' Zgadzam się, dlatego nie zgadzam się z ludźmi, którzy ustawiają się w kolejce, aby nienawidzić kogoś wyłącznie na podstawie ich tożsamości osobistej, ignorując ich kompetencje i wkład w tę przestrzeń. Nie chodzi o bycie pro-trans, chodzi o to, że to wszystko nie ma znaczenia. Nienawidzę polityki tożsamości instytucji/korporacji, które narzucają obie strony tego na ciebie i czynią wszystko kwestią podziału. Nie nienawidź pojedynczych ludzi za to, że po prostu istnieją, jeśli nikomu nie szkodzą.

naprawdę irytuje mnie, jak wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że utknęli w tej samej pułapce co ludzie, których nienawidzą (tylko z innej perspektywy). To jest zamierzone i doprowadzone do ekstremum, aby nas podzielić. Nie udaję, że nie daję się na to złapać na różne sposoby, na pewno tak robię i robiłem to w przeszłości. Nie mówię tego, żeby krytykować ludzi lub udawać, że jestem ponad to czy mądrzejszy, po prostu człowieku, naprawdę musisz się zastanowić, dlaczego taka drobna kwestia, dotycząca tak małej liczby ludzi w prawdziwym świecie, jest wykorzystywana w sposób, który sprawia, że obie strony argumentu są tak emocjonalne.